Siemson!
Stwierdzam jesień, bo kasztanem w łeb :D
Pewnie gdybym była jeszcze w podstawówce pani Halinka (najlepsza nauczycielka na świecie) zorganizowałaby nam wycieczkę do Gietrzwałdu. Jak tam było super i zawsze była bitwa na liście, jedliśmy zapiekanki, graliśmy w nogę. Niby nic specjalnego, ale miejsca były zajęte po 5 min. ogłoszenia wyjazdu, więc było trudno tak się dostać bo tak extra jest :D
Wszyscy mówią, że jesień to najgorsza pora roku, że zimno, szaro, smutno...Jak o tym słyszę to mi się serio robi ludzi szkoda, bo oni widzą w tym tylko złe strony. A przecież każdy z nas był dzieckiem, no nie pamiętacie tych zabaw w liściach, te spotkania ze znajomymi, Halloween, wspólne spacery, kina domowe, ogniska i wiele, wiele rzeczy mogłabym teraz wymieniać.
Te sweterki <33
Pyszne kakałko *.*
Kapciuszki...
Oglądanie filmów z rodzinką ^^
Łózio <3
No i ogniska :D
Nutka na dziś:
Wbijajcie- http://sawanowska.blogspot.com/
Suchareq ^^
Dlaczego krew nie ściągała na egzaminie?
Bo miała inną grupę :D